Polska Spółka Gazownictwa przywróciła dostęp do gazu w Lądku-Zdroju
Lądek-Zdrój w powiecie kłodzkim to jedna z najdotkliwiej dotkniętych przez powódź miejscowości na Dolnym Śląsku. Straty zanotowali m.in. operatorzy sieci gazowych. W wyniku powodzi 2066 odbiorców straciło do nich dostęp.
"Przechodząca fala powodziowa zerwała wszystkie mosty, przez które przebiegały gazociągi, uszkodziła również podziemne sieci oraz zniszczyła stację gazową" – wyjaśniono w komunikacie przesłanym przez Polską Spółkę Gazownictwa.
Przedstawiciele spółki nie oszacowali jeszcze, ile kosztowały wszystkie podjęte prace. Jak udało się ustalić PAP, infrastruktura gazowa była ubezpieczona. Do Lądka-Zdroju przyjeżdżali specjaliści z całej Polski i pracowali nawet w weekendy.
"Musieli nie tylko naprawić zerwane gazociągi i uszkodzone stacje gazowe, ale również znaleźć sposób na ponowny przesył gazu przez rzekę Białą Lądecką. Sytuacja hydrologiczna nie pozwalała na przekop, dlatego pracownicy PSG wykonali pylony, dzięki którym udało się przerzucić gazociąg ponad rzeką. Co ważne, gazociąg został umieszczony wyżej niż zwyczajowo, co zabezpiecza go na wypadek ponownego wzrostu poziomu wody w rzece" – przekazali przedstawiciele spółki.
W trakcie prac gaz był dostępny m.in. dzięki mobilnej stacji LNG. Działała ona w rejonie stacjonowania żołnierzy usuwających skutki powodzi. Dostęp do gazu w całym miasteczku przywrócono 25 października. Gazownicy przypominają jednak, że przed ponownym przyłączeniem do gazu odbiorcy muszą zlecić profesjonalnemu serwisowi przegląd instalacji wewnętrznych w budynku i urządzeń odbierających gaz.
"Tylko po uzyskaniu potwierdzenia takiego przeglądu, gazownicy będą mogli ponownie uruchomić gaz u danego klienta. W przypadku gotowości do uruchomienia gazu spółka zachęca do kontaktu pod ogólnopolski numer 22-444-33-33" – podano w komunikacie.
Specjaliści Polskiej Spółki Gazownictwa wciąż pracują nad przywróceniem gazu w Stroniu Śląskim przy ul. Nadbrzeżnej i Mickiewicza. (PAP)
Autor: Michał Torz
mt/ joz/